Jessica Abelson
Kiedy zostałem zatrudniony do pracy w Stylesway VIP, mój 7-letni 7-letni kuzyn wykrzyknął, wykonaj skręcony ruch jogi! Dla jej młodego umysłu to naprawdę wszystko joga: jakiś zabawny, kręty manewr. Noga na głowie, tyłek w powietrzu, ramiona zaplątane wokół tułowia - z pewnością wygląda to dziwnie dla młodych oczu i całkiem niepotrzebnie, chyba że jest owinięta w zabawną grę Twister.
Ale wraz z wiekiem i dojrzałością przychodzi do uznania połączenia umysłu i ciała. Co więcej, przynosi konieczność tego zrozumienia. I, dziwne, ponieważ praktyka może wyglądać z zewnątrz, odkryłem, że joga tworzy tę podstawową świadomość.
Mój młodszy sam zidentyfikował umysł i ciało jako różne istoty, których zniewagami należy walczyć na różnych polach bitew. Pigułka na ból głowy, dobry płacz na trudności życiowych. W miarę postępu życia stres wydawał się budować we mnie, podobnie jak sadza buduje i blokuje drenaż. Ale gdzie był Drano dla mojej duszy?
Opracowałem dolegliwości i nawyki, które nie pojawiły się w żaden sposób związane ze sobą: obolała szczęka rano, bolesna niska po pracy, nieustanna trzeba zbierać włosy, strup lub pryszcze. Wszystkie te rzeczy wydawały się dziwne, ale nie ma nic, co zgięło się z formy. W tym czasie nie wiedziałem, że byłem już wygięty w formie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, i desperacko potrzebowałem korekty.
Od czasu do czasu brałem udział w zajęciach jogi. Uwielbiałem pomysł jogi i wiedziałem, że ma pewne korzyści. Ale nie miałem pojęcia, jak wspaniałe byłyby te korzyści.
Odkąd zacząłem ćwiczyć bardziej regularnie tutaj w pracy, odkryłem świadomość między moim umysłem a ciałem, o którym nie wiedziałem, że jest możliwe. Teraz rozpoznaję moc, jaką moje myśli mają na temat mojego stanu fizycznego, i rozumiem, że to, co robię i dla mojego ciała wpływa na moje zdolności umysłowe.
Ta realizacja oznacza, że mój umysł nie jest sam w lęku, a moje ciało nie jest same w bólu. Mogę użyć jednego, aby pomóc drugiemu. A joga jest medium, przez które mogę oddychać i szukać w środku, aby znaleźć to połączenie.
W jodze nie ma fizycznego bez psychicznego i nie ma mentalnego bez fizycznego. I na tym polega jej magia: jeden nie może istnieć bez drugiego. Wzmocnienie jednego wzmacnia drugiego i zaniedbanie jednego zaniedbuje drugie.
Pamiętasz nieszczęścia, których doświadczyłeś w wieku 7 lat? Limit czasu, nie dostanie się do deseru, brakuje się na datę gry. Horride, jak się w tym czasie wydawali się, nie wywołały stresu fizycznego, który czuję dzisiaj. Teraz mój umysł brzęczy myślami o pieniądzach, karierze, relacjach i nie tylko, i nie ma historii, aby wszystko było w porządku. Zamiast tego muszę szukać siły.
W jodze potrzebuję nic poza własnym ciałem. I zdaję sobie sprawę, że w życiu ta zasada jest prawdziwa. Cała moja mądrość i siła są we mnie. Czasami wymaga tu tylko zwrotu i zakrętu, aby docenić własną całość.
W moim stanie jogicznym nie ma żadnych ciągnięć włosów, pękających kostek, bez wcierania mojego bólu. Innymi słowy, mogę być.
estetyczni mężczyźni ze starych pieniędzy
Jessica Abelson jest asystentką redakcyjną i biurową w Stylesway VIP, gdzie ćwiczy jogę trzy do czterech razy w tygodniu.














