<

Kiedy obraz mojego ciała był najgorszy, byłem pisarzem podróży i wpływowym na Bali otoczonym pięknymi ludźmi. Wszędzie wystawiono stonowane brzuchy, wierzchołki bikini były noszone jak zwykłe odzież uliczna, a płynne sukienki bez wysiłku przytuliły krzywe ich właścicieli we wszystkich właściwych miejscach. Wszędzie odwróciłem się, to było jak kanał na Instagramie w prawdziwym życiu.

Uważałem swój fizyczny kształt i rozmiar jako zawsze obecny problem, który powstrzymał mnie od poczucia, że ​​mogę być częścią społeczności jogi. Przez lata niewypowiedziany, ale powszechnie akceptowany mundur jogi - legginsy i stanik sportowy - był wszędzie na YouTube, w sklepach odzieżowych i w większości studiów. To było także wszędzie na Bali. Ciasne, tłoczące skórę nowoczesną jogę było dalekie od luźnych, lekkich i przewiewnych warstw, które nosili starożytni jogini, ale wtedy tego nie wiedziałem. Wiedziałem tylko, co widziałem.



I zobaczyłem, że moje ciało było bardziej okrągłe, większe i luźniejsze niż wszyscy inni. Czułem się niezręczny i niewygodny. Chciałem się kurczyć. Chciałem zobaczyć kogoś w społeczności, który wyglądał jak ja, ale nie zrobiłem tego. Niezwykle zdając sobie sprawę z moich różnic, wyobrażałem sobie, że inni dają mi spojrzenia na boki i zastanawiając się, jak pozwoliła sobie tak duże? A kim ona ma na sobie?



gładkie fryzury z tyłu

Nie pozwoliłem, aby moja samoświadomość nie powstrzymała mnie od ćwiczeń. Ale pełen nienawiści do siebie, rekompensowałem więcej. Nawet gdy próbowałem zbliżyć się do munduru jogi, jak tylko mogłem, udawałem, że mogę ukryć to, co wyglądam pod warstwami odzieży, używając ich jako koca bezpieczeństwa, aby odeprzeć osąd - niektóre od innych, ale przede wszystkim od siebie. Zakłołem się w kierunku pleców lub krawędzi pokoju, w którym myślałem, że mniej ludzi mnie zobaczy. Wędrowałem w górę legginsów z wysokim stanem i ściągnąłem długie zbiorniki, aby ukryć brzuch, co było moją najmniej ulubioną częścią mojego ciała.

Ukryłem się najlepiej, jak mogłem, aby poczuć się nawet joty komfortu, gdy się poruszałem, toczą i rozciągałem się w różne kształty. Ale kiedy byłem na macie, mój strach przed osądem - w dowolnym kształcie i formie, wewnętrznej lub zewnętrznej - zniknęła, gdy zanurzyłem się w swojej praktyce. Przyciągnęło mnie joga ze względu na to, jak otwarta, lekka, silna i zdolna sprawiła, że ​​praktyka mnie poczułem. Nie czułem żadnej z tych rzeczy, kiedy byłem poza matą. Ale czułem desperacko chęć dopasowania się do wszystkich, którzy ćwiczyli jedną rzecz, która pomogła mi poczuć się niesamowicie.



Niedługo przed rozpoczęciem szkolenia nauczycieli jogi uczestniczyłem w festiwalu jogi. To był typowy dzień na wyspie i czułem się jak oszust otoczony przez tych samych praktyków jogi typu wpływowego, którego zawsze widziałem. W upale i wilgotności warstwy moich ubrań przylgnęły do ​​mnie. Czułem, że moje włosy są otynkowane po bokach głowy, szyi i czoła i pot o kapie po plecach. Byłem gorący i nieszczęśliwy. Byłem zmęczony zmuszaniem się do ukrywania się podczas szalonych temperatur znacznie powyżej tego, co moje kanadyjskie ciało uważało za tolerowane.

Potem coś we mnie warknęło. Pytam, dlaczego muszę ukryć? Kto powiedział, że muszę?

A potem, stojąc na środku dużego trawiastego obszaru, oderwałem moją zaufaną górną warstwę, ciasny top bez rękawów, który zwiększył ochronę przed moim zdaniem. Stałem w swoim sportowym staniku i legginsach, spocony top zwisający z palców i pozwoliłem, by słońce mnie pokonało.



Mój oddech skrócił się z powodu dyskomfortu bycia tak narażonym. Ale nikt nie odwrócił się, by spojrzeć w moim kierunku. Nic nie zatrzymało się ani nawet nie spowolniło. Buzz i energia wydarzenia trwały, jakby nic się nie wydarzyło. Świat wokół mnie nie był świadomy ogromnej odwagi, którą zebrałem, aby zdjąć mój top. Wszyscy wydawali się błogo szczęśliwi we własnych światach, nawet gdy mój właśnie zrobił 180.

Przez cały ten czas myślałem, że ludzie obserwują, rozmawiają, a nawet troszczą się. Ale to tylko ja oceniłem siebie. Moje odzwierciedlenie tego, co widziałem, zostało zniekształcone przez nieporozumienia, które tak szkodę trzymałem w mojej głowie.

fryzury dla facetów z grzywką

Zdejmowanie mojego topu było jak wyrzucenie warstwy niechcianej wiary z mojego umysłu i warstwę nienawiści z mojej skóry. To było głębokie i coś, co tylko ja czułem, gdy zmieniłem moje psychiczne, emocjonalne i energiczne warstwy, co wiem dzisiaj jako Koshas. W końcu wypuściłem się z własnych ograniczeń.

A few hours after my revelation, I was walking with a friend to the next class when she said, I really like your outfit. It looks great on you. In that moment, my entire world expanded beyond the box I had believed was mine. I made a silent vow to myself to continue to show up to yoga exactly as I pleased.

Resztę tego dnia nie odłożyłem koszuli. Wiele lat później pojawiam się, aby ćwiczyć i uczyć prawie wyłącznie w moim staniku sportowym i legginsom. Ale w dni, w których pragnę tego dotyku komfortu lub nie czuję się zwykłego pewności siebie, nie zaprzeczam sobie możliwości noszenia mojej niegdyś ochronnej górnej warstwy.

Wiem, jak niekonwencjonalny może być nasz współczesny mundur, szczególnie w porównaniu z tym, co uważa się za bardziej tradycyjny strój. Nie wspominając już o tym, że przemysł ubrania jogi nadal rośnie szybciej niż sama praktyka jogi. Ale dla mnie akt noszenia tego, co pozwoliłem zawstydzić mnie tak długo, uwolnił mnie ze standardów, które sobie trzymałem. Ten pojedynczy wyzwalający akt zainicjował zmianę tego, jak pokazuję się przez całe moje życie. Zaczęło moje zrozumienie tego, kim jestem i co stoję w życiu.

tatuaże na przedniej szyi dla mężczyzn

Joga nadal zabiera mnie w podróż samozadowolenia, gdy eksploruję wewnętrzne głębi mojej samokrytyki, mojej miłości do kontroli i strachu, że nie poznają wystarczające. Ale zmiana rozpoczęła się od obrazu mojego ciała. Odkrywanie najbardziej zewnętrznej warstwy siebie, mojego ciała fizycznego i przyjęcie tego, tak jak ja, dało mi przestrzeń do głębi, być bardziej pewną siebie i inspirując innych do autentycznego życia w dowolnym kształcie, w którym zamieszkują. Po prostu czuję się najbardziej, jak ja robię to w moim staniku sportowym i legginsom.

O naszym współpracowniku

Taylor Lorenz jest pisarzem podróży i jogi, nauczycielem jogi i adwokatem samoakceptacji z Ottawy w Kanadzie. Jej zajęcia z pisania i jogi uczą, że podróże są formą ekspansji zamiast eskapizmu i że samoakceptacja jest lekarstwem wielu nieszczęść życia. Ma na celu pomóc innym poczuć się komfortowo i pewnie w swoich ciałach i marzeniach, aby mogli swobodnie żyć. Podążaj za nią Instagram I YouTube .

Artykuły, Które Mogą Ci Się Spodobać: