Każdego dnia przez cztery lata, w drodze do nauczania moich regularnych zajęć w lokalnym studiu jogi, mijam farmę z gigantycznymi znakami, które informują świat, że joga kozła dzieje się tutaj! I codziennie wykrzykiwałbym cholerną jogę kozą. To nie jest joga!
Mój mąż, przyjaciele, rodzina, koledzy i rówieśnicy myśleli, że to zabawne, jak nienawidziłem jogi koziej.
nowoczesna fryzura
Na początek powiedziałbym im, gdy się na mnie zachichotali, nie wyobrażam sobie, aby uzyskać dreszczyk emocji z jakiegokolwiek doświadczenia, w którym istnieje potencjał, aby zostać kupiony przez zwierzęko. I czy kozy nawet jak wszyscy ludzie domagają się ich uwagi? Wyobrażam sobie, że woleliby one chrupiące rzeczy zamiast brzegać ludzi.
Minęło około dwóch lat, aby zrozumieć faktyczny powód, dla którego joga kozła była szkodliwa jako całość, a nie tylko coś, co mnie zirytowało. Dużo słuchałem i uczyłem się i zrozumiałem, ile jogi została zawłaszczona i skrzywdzona przez westernizację. W tym czasie zdałem sobie sprawę, że joga kozła rozciąga starożytną tradycję jogi i zasad jogicznych, aby odwołać się do zachodniego konsumpcjonizmu. Innymi słowy, to przywłaszczenie kulturowe.
Kozą jogę nie uosabia filozofii jogi
I have never been to a goat yoga class, or a Puppy Yoga class, or any yoga class that involves any sort of animal other than practicing alongside my feral toddler. But I assume that goat yoga does not center the philosophical principles of yoga. After all, any offering that uses yoga as a selling tactic for something completely unrelated to the culture from which it emerged, or as a way to attract different clientele to your farm, brewery (think: happy hour yoga), or business disrespects yoga’s roots.
tatuaże na karku
Zakładam również, że Asana nie jest praktykowana uważnie (a nawet bezpiecznie), ponieważ rozmowy, które prowadziłem z innymi nauczycielami i uczniami w moim kręgu Posiadać Byłem na imprezie koziej jogi doprowadziło mnie do zrozumienia, że większość czasu spędza próbę interakcji z kozą, a nie poruszać ciałem i oddychać z zamiarem. Jak możesz zwrócić się do wewnątrz, gdy wokół ciebie dzieje się tak wiele zakłóceń?
Joga nie jest zabawną aktywnością, którą wykonujesz. To praktyka, która tak, może być naprawdę zabawna i pełna Lila (grać). Ale skrócenie jogi do dodatkowego doświadczenia dla każdej przypadkowej aktywności rekreacyjnej, którą lubisz-nie tylko takie, które obejmuje zabawę z przyjaciółmi z Barnyard-nie jest naprawdę jogi.
Co jeśli zrobię jogę w domu z moim zwierzakiem?
Ale poczekaj, możesz powiedzieć. Ćwiczę jogę z moim psem/kotem w domu. Czy kulturowo zawłaszczam jogę? Nie. Masz specjalną i świętą więź ze swoim zwierzakiem. (Więc jeśli zdarzy ci się mieć kozę i ćwiczysz jogę ze wspomnianą kozą dla zwierząt domowych, to nie masz się czym martwić.) I nikt nie czerpał zyski, gdy twój pies lub kot wspina się między nogami, gdy jesteś na psie skierowanym w dół.
Wiem, że jest do bani, aby usłyszeć, że rzeczy, które zostały znormalizowane w naszej kulturze - te, które niektórzy z nas świetnie się bawią - powodują szkodę. Ale jeśli joga nauczyła nas czegoś, to świadomość.
Joga to taka piękna praktyka; Rozbija nas szeroko i zachęca do przekształcenia naszego codziennego życia w uważną praktykę. Nie możemy rzucać jogi do każdego browaru i podwozia i zignorować fakt, że joga nie miała przyjechać z kuflem piwa lub zoo. Weźmy wszystko, co dowiadujemy się o tym, w jaki sposób nasza kultura skrzywdziła starożytną tradycję i jej lud, i zacznijmy dokonywać odszkodowań, zatrzymując takie rzeczy jak kozie joga.
Zobacz także:
dłuższe kręcone fryzury męskie
Po co powiedzieć, że znalazłeś jogę, jest problematyczne
6 sposobów nauczania jogi z mniejszym przywłaszczeniem kulturowym
Dlaczego joga to coś więcej niż pozy, które ćwiczysz w klasie














