Marihuana może pomóc rozbić zahamowania i pozwolić praktykom jogi odkryć umysł i jej związek z mechaniką ciała.
Jest 4:15 w niedzielne popołudnie i jestem zbyt ukamienowany na jogę. Kilka minut temu mój stary kumpel HD wciągnął Priusa na parking mojego sąsiedzkiego studia i wystrzelił bryłę złotego ananasa. To była sativa, dla mnie zbyt mocna; Kiedy palił, spakowałem własną miskę z samorodkiem fioletowej mgiełki, hybrydy Indica-Sativa, którą moja medyczna marihuana Bud-Tender nie zakłóciłaby mnie. Teraz zdaję sobie sprawę, że nie udało mi się o niskiej tolerancji (i jak rzadko biorę udział, od zera do kilku razy w roku) i że nie doceniła mojej zdolności do niepotrzebnego zdenerwowania. Co mnie tutaj sprowadza, superkapione i lekko paranoiczne w holu jogi-studio, w którym zaczynam obce nieznajomych i staram się dowiedzieć, co robić najpierw-odejdź butów lub zaloguj się.
Można śmiało powiedzieć, że większość naszych kolegów z klasy również jest ukamienowana. HD i ja przyszliśmy Atwater Joga , in Los Angeles, to attend the 420 Remedy class, a restorative session that welcomes students who are under the influence of marijuana. Despite our shared state of mind, knowing that the others are stoned does not ease my paranoia. Lucky for me, HD is a longtime cannabis user, and his relaxed presence subdues some of my twitchiness.
męskie tatuaże na wewnętrznej stronie przedramienia
Zobacz także 4 sposoby, w jakie zgniatasz własny potencjał twórczy
Wpatrując się pytająco na próbkę błyszczącej fałszywej trawy w pokoju wejściowym ( Whoa, astroturf przeszedł długą drogę ), Podejmuję niepraktyczną decyzję o jednoczesnym zarejestrowaniu się i umieszczaniu moich trampek do szafki. To upływ logiki zmusza mnie do mówienia z całego lobby w głosie, który jest głośniejszy niż zwykle. Tak szybko, jak krzyczę swoje imię, mój wewnętrzny krytyk sprawia, że czuję się tak, jakbym wpadł w Dalajlamę lub w inny sposób naruszyłem prawo joginów na spokojne doświadczenie. Aby naprawić faux pas (które z perspektywy czasu nikt nawet nie zauważył), rozmawiam z instruktorem w sposób gładki zarezerwowany dla masażystów, uczestników pogrzebu i moczania w gorących źródłach w Esalen w wielkiej surowi-głos, który mówi, nie martw się; Jestem nieszkodliwy. Wyjaśniam, że zarówno HD, jak i ja opłaciliśmy się w Internecie, tylko po to, aby wywołać prośbę produkującą lęk: czy masz paragon? Jakiś dowód?
Pytanie jest nieszkodliwe, ale w moim stanie nadmierności czuję się oskarżony i lekko zirytowany, jak cheech Marin został zatrzymany przez gliny w lustrzanych okularach przeciwsłonecznych i poproszony o pokazanie swojej zielonej karty. ( Dowód? Nie potrzebuję śmierdzącego dowodu! ) Wymakujemy nasze iPhone'y, przedstawiamy dowody i przedstawiamy się. Nauczycielem jest Stefani. Jest 40 lat, ciepła i urocza.
HD i ja jesteśmy przyjaciółmi od 33 lat, a nasza skłonność do dziecięcego śmiechu pozostaje, wysoka. (W 1985 roku, biegając przed ochroniarzem do deskorolki w centrum handlowym, śmiałem się, więc mocno, że sikałem w dżinsy.) Aby uniknąć tworzenia sceny, zgadzamy się ćwiczyć po przeciwnych stronach pokoju. HD ma przewidywanie w strefie wolnej od ruchu, podczas gdy nieświadomie rozwinąć matę w kącie obok rekwizytów. Mój słaby wybór geografii staje się oczywisty, gdy staram się zrelaksować się na plecach, podczas gdy koledzy z klasy tasują się z przeszłości, ciągnące ładunki koców, bloków i wzmocnień. Moje synapsy strzelają kolejnego tryskającego paranoi. Czy jestem na ich drodze? Muszą myśleć, że jestem taki nierozważny. Czy powinienem dostać swoje rekwizyty, czy poczekać na pouczenie? Człowieku, nogi tego faceta są bardziej owłosione niż moje!
Mój umysł nieco się osiedla, gdy Stefani wchodzi i poinstruuje nas, abyśmy położyli się na naszych plecach, wspierane przez wzmocnienie, z kolanami zgiętymi i podeszewami naszych stóp. Skupiam się na oddechu i czuję, że moje serce jest trochę otwarte, ale nie jestem w stanie zrelaksować się w pozycji tak, jak to robię. Jestem Fidgety. Mój niski plecy wydaje się niezwykle ciasny, jakby moje mięśnie prostowników dusiły się w zwijaniu. Moja szyja jest zleceniem maleńkich kości i mięśni, które chrupią jak żwir pod oponami ciężarówki, gdy staram się zmiękczyć. Więcej monologu wewnętrznego: Czy moje ciało jest po prostu pobite z wczorajszej jazdy rowerowej? Czy jestem tak sztywny, kiedy nie jestem wysoki, ale zbyt rozproszony przez życie, aby zauważyć? Nie, musi być chwastem. Nie powinieneś palić chwastów, Mike. Tak, powinieneś - tworzy świadomość, ujawnia prawdę. Prawda jest bolesna. Oy! Podobnie jak moja szyja.
Zobacz także Nauczycielka Spotlight: Dlaczego Nadine Kelly, MD, wierzy, że joga leczy
Próbuję ponownie kalibrować, wracając do mojego oddechu, ale do tej pory może być za późno. Klasa dopiero się zaczęła, a moja małpka z chwastem machuje się od drzewa na drzewo, rozproszony przez każdy pisk w dżungli.
Płonące pytania
Ich skutki mogą wydawać się sprzeczne, ale marihuana i joga mogą służyć podobnym celowi. Sanskryckie słowo joga pochodzi z tego samego fonemu, co angielskie słowo jarzmo, synonim połączenia lub unii. Christopher Isherwood w swojej książce Mój guru i jego uczeń , definiuje to jako proces osiągania zjednoczenia z [wieczną wszechobecną naturą, której wszyscy i wszystko jest częścią. Jeśli jesteśmy wystarczająco sumienni i otwarci, joga może przybliżać nas do natury, Boga lub wszechświata lub jakkolwiek, co wybierzemy TO , po przekroczeniu, jednak krótko, do rozszerzonej świadomości. Ganja jest tylko jedną z wielu roślin, które my, ludzie, przez tysiąclecia, aby zwiększyć naszą świadomość na ceremonię i modlitwę, a także łączyć się z naszymi umysłami i ciałami na nowe sposoby.
Nie wszyscy jogini są palaczami doniczkowymi i nie wszyscy palacze doniczni są joginami. Jeśli chodzi o to, niektórzy praktykujący joga i użytkownicy puli wcale nie są zainteresowani wyższymi stanami świadomości. Po prostu jak dobry odcinek lub łagodna noc na kanapie. Jednak nie można zaprzeczyć, że Ganja i joga dzielą dużą liczbę praktyków. Na Zachodzie zarówno joga, jak i marihuana zyskały początkową publiczną notowalność w latach 60. XX wieku, kiedy myśliciele, pisarze i artyści tacy jak Timothy Leary, Allen Ginsberg, Ram Dass (Né Richard Alpert), a Beatles publicznie rozmawiali o swoich przygodach - jodze witaminy, medytacji i narkotyków i narkotykach.
Nie byli pierwszymi. Wielu indyjskich sadhusów-tych dredy, miazgi, które przetrwały jogę, medytację i dobrą wolę innych-wystarczająco ganja, aby, cóż, zobacz Boga. A prokalowe jogin Sri Ramakrishna: Wielki Mistrz , autor: Swami Saradananda, który ma liczne odniesienia do doniczki i zauważa, że wielu wędrujących mnichów pali indyjskie konopie; Lub The Tantric Way: Art, Science, Ritual , autor: Ajit Mookerjee i Madhu Khanna, który omawia picie Bhanga, napój wykonany z liści konopi; lub palenie ganji, środków odurzających w starożytnych rytuałach tantrycznych.
Dla Liz McDonald, która jest właścicielem Studio LA, które oferuje 420 środków zaradczych, Yoga i Ganja nie zbliżyły się do 12 lat w swojej praktyce. Czytałabym o subtelnym ciele i energetycznym ciele, mówi, odnosząc się do czakr (punktów centralnych), południków (kanałów) i prana (Siła życiowa), że według hinduizmu i niektórych innych wschodnich filozofii istnieją w naszych ciałach i może pomóc nam osiągnąć wyższe stany świadomości. Wiedziałem, że były to prawdziwe, ale wydawały się niemożliwe do poczucia. Mój lewy mózg był w drodze. W 2007 r. McDonald, wówczas przerywany palacz doniczkowy i profesjonalny nauczyciel jogi, został ukamienowany na plaży w Brazylii i postanowił ćwiczyć. Wszystkie te rzeczy, o których czytałem… Właściwie czułem je w bardzo świetny sposób, mówi. To było nieziemskie. Mieszanie jogi i garnka doprowadziły mnie do następnego wymiaru.
Zobacz także 5 terapeutycznych produktów kosmetycznych w celu złagodzenia obolałych miejsc
Zainspirowana jej doświadczeniem McDonald zasugerowała marihuanę kilku jej prywatnym klientom. Mówi, że niektórzy z nich są tak rozwiedzeni z ich ciał. Niektórzy ludzie umrą, nie wiedząc, jak wziąć pełny oddech. Trudno im uchwycić pomysł oddychania do niskiego pleców lub wydłużenia z korony głowy. Pot może pomóc ci przez to przejąć. Chcę pomóc ludziom otworzyć wiele drzwi, więc robię to z wieloma narzędziami.
Most of the yoga teachers I spoke with acknowledged the potential benefits of the occasional hit off a joint or nibble on a pot brownie. It can help break down inhibitions and allow you to explore your mind and its relationship to the mechanics of the body, says John Friend, whose Anusara Yoga empire was recently shuttered following allegations of having marijuana delivered to his business’s headquarters, sexual misconduct, and improper employee management. But you can also smoke pot and do some stupid things. Like most teachers I spoke with, Friend says he’s had plenty of students who show up to class with bloodshot eyes, which he tolerates but doesn’t endorse. If you’re not a respectful user, pot can diminish your yoga skills and practice, he concludes.
David Frawley, założyciel i dyrektor American Institute of Vedic Studies w Albuquerque, uważa marihuanę za ważną roślinę do leczenia skurczów mięśni, ulgi bólu i nadmiaru śluzu. Mówi jednak, że zniechęciłbym marihuanę jako sposób na poprawę praktyki jogi, chyba że jest ona stosowana w sposób sakramentalny lub leczniczy, a nie często. Osiągnięcia wyższej świadomości nie można po prostu zdobyć za pomocą leku. Poza tym, dodaje, praktyki jogi, szczególnie pranayama, mantra i medytacja, są bez niej skuteczne.
Niektórzy nauczyciele, tacy jak Helen Lavretsky, MD, nalegają, aby jogini unikały doniczki - okresu. Profesor psychiatrii w Semel Institute for Neuroscience and Human Behavior w UCLA, dyrektor programu Depression, Stress i Wellness Instruktor Kundalini, dr Lavretsky, mówi, że dodatkowy umysł jest nieczystym umysłem, co jest przeszkodą w poszukiwaniu wyższych stanów świadomości. Mówi, że jedną z pierwszych rzeczy, do których zachęcamy się jako nauczyciele, jest oczyszczenie, wyjaśniając, że stosowanie narkotyków i obecność toksyn w organizmie zmienia przepływ energii. Jest to szkodliwe dla szyszynki mózgu, Lavretsky kontynuuje, który jest związany z boskością. Mówi, że naukowo marihuana wpływa na chemię mózgu i może wyzwolić schizofrenię i psychozę. Niezależnie od tego, czy efekty są tymczasowe, czy trwałe, utrzymuje, że jakiekolwiek narkotyki wrzucają cię do utrudnionej rzeczywistości.
Zobacz także Nauczycielki: Shannon Paige na jogę nieustraszoności
Czas objawienia
Back in 420 Remedy, I’m hobbling through a psychic mine-field. The class is similar to 100 other restorative classes I’ve taken, except that on at least two occasions, Stefani reminds us to not push too hard. Remember, this is 420 class, she says. No need to overdo it.
Pomimo jej delikatnych przypomnień, każda prosta pozą-kow, pół słońca, bogini-utrudnia kakofoniczne powstrzymanie się na samoreferencyjnych objawieniach, z których żaden nie jest pozytywny. Muszę stracić 10 funtów… Naprawdę powinienem wyciąć czerwone mięso… Byłem emocjonalnie nieobecny jako mąż . Wszystko to się zmienia, gdy Stefani mówi S Word: gołąb pozą. Jest to jedna z najtrudniejszych, ale satysfakcjonujących pozycji, które znam i zdecydowanie moje ulubione pozycje. Sama myśl o tym sprawia, że mój oddech wydłuża się, a moje ramiona spadają.
Zgłapanie się w niego zajmuje tylko kilka sekund. Pół minuty później moje oddychanie Ujjayi naśladuje odpływ i przepływ delikatnego przypływu. Małpa w moim umyśle odpoczywa, a moje ciało staje się miękkie. Ahhh . Z każdym wydechem moje zginacze bioder rozciągają się jak ciepły taffy. Miesiące stłumione uwalniane przez mnie energia z moich pośladków. Być może nie doświadczam stanu podwyższonej świadomości, ale bariery między moim umysłem, ciałem i oddechem są zamazane. Przez chwilę zaczynam się zastanawiać, co przypisać spokojny sposób, który czuję: chwast, joga, czy jedno i drugie? Ale myśl unosi się. Jeśli powolny rytm oddechu moich kolegów z klasy jest jakąkolwiek wskazówką, też czują się dobrze.
Podczas Savasana sprawy stają się coraz lepsze. Moje ciało staje się ciężkie, moja głowa staje się lekka i tylko najcieplejsze myśli. Człowieku, mam szczęście - być tutaj, robię jogę z HD, jednym z moich najbliższych przyjaciół. Być zdrowym. Mieć niesamowitą żonę .
Zobacz także Naucz gołąb pozą na plecach (Eka na Rajakapotasana)
azjatycki model męski
After class, HD and I compare notes. He was a bit paranoid, too (he thought he’d forgotten to shut his car door), but found his flow and ultimately enjoyed the experience. At home, my wife and I fall into a loving and long-overdue check-in conversation—the kind that every relationship requires but has been easy to set aside as we juggle the demands of our everyday lives. How unexpected: Taking a few tokes before yoga inadvertently benefited my marriage.
Tylko z tego powodu moje inauguracyjne wrażenia z ukamienowanego jogi okazało się pozytywne. Ale wolałbym być szacunkowym użytkownikiem i pozwolić, by chwast był wyjątkiem od mojej praktyki, a nie zasady. Wszystko z umiarem.














