<

Czy joga zmieniła twoje życie? Jest to całkiem prawdopodobne, ponieważ prawie każdy, kto praktykuje jogę, został w jakiś sposób poruszony przez jej transformacyjną moc. Może po prostu czujesz się lepiej w swoim ciele. Być może doświadczyłeś głębszych zmian w swoim życiu, związkach i światopoglądu. Ponieważ jednak zmiany te często odbywają się z czasem, w ramach procesu subtelnego i organicznego, czasami trudno jest dokładnie wskazać, co jest w jodze, która pomaga żyć lepszym życiem.

Założyciel Parayoga i uczony Tantra, Rod Stryker, mówi, że aby naprawdę zrozumieć, dlaczego joga jest tak transformacyjna, najpierw musisz zrozumieć koncepcję transformacji. Stryker mówi, że pomysł, że joga zmienia cię w kogoś lepszego niż osoba, którą byłeś wcześniej, jest czymś błędnym. Bardziej dokładne jest stwierdzenie, że joga pomaga usunąć przeszkody, które zasłaniają to, kim naprawdę jesteś, że pomaga ci w pełni wyraz swojej prawdziwej natury. Mówi, że nie przekształcamy się w coś, do czego aspirujemy. Przekształcamy się w to, że jesteśmy z natury: nasze najlepsze ja.



Jednym ze sposobów, w jaki joga zachęca do transformacji, jest pomoc w zmianie wzorców, które opracowałeś z czasem, wzorce, które mogą być niezdrowe, mówi Stryker. Kiedy wkładasz swoje ciało w obcokrajową pozę i trzymasz się go, uczysz się, jak przybierać nowy kształt. Przyjęcie tego nowego kształtu z ciałem może doprowadzić cię do nauki, jak przyjąć nowy kształt z umysłem. Stryker mówi, że jeśli ćwiczy się prawidłowo, joga Asana rozkłada psychologiczne, emocjonalne, fizyczne, energiczne i psychiczne przeszkody.



Joga uczy również, jak podejmować lepsze decyzje. Wszystko w praktyce jogi wiąże się z intencją - oddzielałeś czas w ciągu dnia, poruszasz się w określony sposób, oddychasz w określony sposób. A kiedy jesteś uważny i celowy w swojej praktyce jogi, tworzysz możliwość stania się bardziej uważnym i celowym w swoim życiu. Ludzie, którzy trzymają się jogi, zdają sobie sprawę, że podejmują decyzje, które są bardziej konstruktywne niż destrukcyjne, mówi Stryker. Często mówię moim uczniom, że jedna z dwóch rzeczy wydarzy się po jodze przez kilka lat: albo zaczniesz się zmieniać na lepsze, albo przestaniesz uprawiać jogę.

Być może najważniejsze, Twoja praktyka jogi pozwala spojrzeć na radosną i wolną osobę, jaką możesz być, mówi nauczycielka jogi Anusara Sianna Sherman. Praktykując Asanę, mówi, pokazuje, że możesz osiągnąć rzeczy, o których nigdy nie myślałeś, że możesz. Początkowo myślimy: „Nie ma mowy, żebym był w stanie wykonać rękę”. A potem, przy niewielkich przyrostach, zaczynamy zdobywać tę pewność siebie. A potem nagle możemy to zrobić. Kiedy leżysz w Savasanie pod koniec praktyki jogi, po tym, jak ciężko pracowałeś i poczułeś się dokładnie obecny i związany z swoim ciałem, to poczucie radości i wolności, których doświadczasz, jest wyrazem twojej prawdziwej natury. Mimo że może to być ulotne, pokazuje, co jest możliwe.



Poniższe historie są przykładami transformacyjnej mocy jogi. Są to historie czterech osób w niezwykle trudnych okolicznościach, które poprzez jogę były w stanie znaleźć siłę, pewność siebie, obecność i dyscyplinę, aby zmienić swoje życie na lepsze. Niech zainspirują cię do zaufania do praktyki i odpowiedzi wynikających z poznania własnego siebie.

w stylu początku XXI wieku

Moc obecności

Gdybym zbyt dużo pomyślał o tym, co się stało, byłbym smutny i zły, i nie mogłem wybaczyć popełnianych błędów. Jeśli za dużo myślałem o przyszłości, było to zbyt przytłaczające. Ale gdybym pozostał w chwili obecnej, mógłbym poradzić sobie z wdziękiem i łatwością.

W 2003 r. Julie Peoples-Clark, praktykujący joga Ashtanga i Bikram mieszkający w Baltimore, była w dziewiątym miesiącu zdrowej ciąży, w której codziennie ćwiczyła jogę, dobrze jadła i dbała o siebie. Kiedy poszła w poród, poszła do centrum porodu, gdzie miała na celu naturalne narodziny, ale nic nie poszło zgodnie z planem. W wyniku trudnej porodu i błędów popełnianych przez centrum porodowe, jej córka Ella urodziła się z porażeniem mózgowym spastycznym Quadriplegia. Lekarze powiedzieli, że nigdy nie będzie w stanie chodzić, rozmawiać, a nawet usiąść sama. Po urodzeniu Elli Julie porzuciła praktykę jogi i spędziła następne dwa lata walcząc z gniewem i depresją. Ale poprzez ponowne połączenie się z praktyką jogi i pogłębiając się, Julie nauczyła się porzucić to, co mogło być i widzieć piękno tego, co było przed nią.



„męskie” garnitury z lat 80.

Kiedy Ella miała prawie dwa lata, Julie zabrała ją do programu o nazwie Yoga dla specjalnego dziecka w Encinitas w Kalifornii, które widziała reklamowała zaledwie kilka dni po urodzeniu Elli i wreszcie poczuła się gotowa do odkrycia. Założycielka Sonia Sumar zaoferowała dla Elli praktyki jogi i przedstawiła Julie do Patanjali Yoga Sutra. Podczas zachęty Sumara Julie zaczęła spędzać 15 minut dziennie na macie, łącząc delikatną praktykę Asany z czytaniem sutry jogi i medytacją. Te małe bloki czasu przesunęły doświadczenie Julie w jej okolicznościach. Po prostu bycie na mojej macie, w mojej świętej przestrzeni i skupienie się na oddechu sprawiło, że w chwili obecnej. Gdybym zbyt dużo pomyślał o tym, co się stało, byłbym smutny i zły, i nie mogłem wybaczyć popełnianych błędów. Jeśli za dużo myślałem o przyszłości, było to zbyt przytłaczające. Ale gdybym pozostał w chwili obecnej, mógłbym poradzić sobie z wdziękiem i łatwością.

Im bardziej Julie poświęciła sobie ten czas, tym bardziej obecna stała się we wszystkich aspektach swojego życia, w tym w interakcjach z córką. Zaczęła widzieć Ellę jako prezent i skarb. Czuję, że przegapiłem dwa lata życia mojej córki, kiedy była dzieckiem, mówi Julie. Byłem tak zorientowany na bramkę i chciałem, żeby była w porządku. Ale siedzenie z nią na matę jogi uświadomiło mi, jak bogate było moje doświadczenie. Mam piękną córkę, która codziennie osiąga niesamowite rzeczy.

Ella ma teraz siedem lat, a Julie została zwolenniczką dzieci niepełnosprawnych, a także nauczycielką jogi dla niepełnosprawnych dzieci i dorosłych. Kiedy przypomina swoim uczniom, aby byli obecni z tym, co jest, mówi z miejsca doświadczenia. Julie mówi, że jedną z najtrudniejszych rzeczy na temat kontuzji i niepełnosprawności narodzin Elli było, a czasem wciąż jest myślenie o tym, co mogło być: moje życie ze zdrowym dzieckiem, przyjęciami urodzinowymi, lekcjami tańca, mamusi i jogi, mówi Julie. Uznaje studiowanie sutry jogi, pomagając jej uwolnić przywiązanie do tego, co mogło być, i za pomoc w uzyskaniu akceptacji i wdzięczności za to, co jest.

Sutry pomogły mi zdobyć wgląd, który moje ego tworzy moje cierpienie, chcąc tego, czego nie mam, mówi. Moje życie jest niesamowicie bogate i celowe. Mam powód, aby codziennie wstać z łóżka. Mam wspierającego, bardzo słodkiego męża i wspaniałą sieć przyjaciół i rodziny, z których wszyscy byli głęboko dotknięci piękna, niesamowita Ella.

Życie celowo

Kiedy trzymasz pozy przez chwilę, masz czas, aby dostać się tam, gdzie chcesz być. Tak się teraz czuję o życiu. Jeśli jesteś powolny i uważny, zwykle koncentrujesz się na swoich celach i intencjach.

W 1999 r. Stacy Meyrowitz była towarzyskim 32-latkiem prowadzącym szybkie życie na Manhattanie, rezerwując artystów i celebrytów, którzy pojawią się w sieci VH1. Jej życie zmieniło się z dnia na dzień, kiedy doznała krwotoku mózgu i nagle stała przed znacznym zaburzeniami poznawczymi i miesięcy powrotu do zdrowia. Joga pomogła Stacy odzyskać życie i nauczyła ją wartości życia z intencją.

Mówi, że w szpitalu po krwotoku Stacy była spokojna i spokojna. Ale kiedy powoli zaczęła odzyskać funkcje poznawcze, coraz bardziej frustruje ją niezdolność do zrozumienia prostych rzeczy. Była łatwo zdezorientowana, zdezorientowana i miała krok za wszystkimi, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

Mówi, że moja pamięć, równowaga, relacje przestrzenne i koncentracja były upośledzone. Zostałem czarno -niebieski od wpadania na ściany. Zagubiłem się w mieście - nie mogłem zrozumieć, że idę w górę, kiedy naprawdę chciałem jechać w centrum miasta. W mojej karierze nie interesowałem się przyjaciółmi. To było po prostu za dużo pracy.

90 modnych mężczyzn

Feeling disconnected from everything in her former life, Stacy dropped in to an Anusara Yoga class. Right away, she was drawn to the way the teacher asked everyone to line up their mats. The idea of order felt reassuring, she says. The teacher went on to give specific anatomical instruction that Stacy found she could follow. I craved that kind of instruction like someone who hadn’t had food or water, Stacy says. It was simple stuff I could totally focus on and go slow and do.

She started taking a beginners’ Anusara Yoga class every day at the same studio, and found that the clear, mindful asana instruction improved her memory, spatial relations, focus, and sense of connectedness with her mind and body. But on a greater scale, she says, the daily practice showed her the value of acting deliberately. She learned that, on the mat, patience and focused intention translated into more precision in poses; off the mat, those qualities resulted in living in a more deeply satisfying way. When you hold poses for a while, you have time to get where you want to be, she says. That’s how I feel about life now. If you are slow and mindful, you tend to be more focused on your goals and intentions.

Dzisiaj Stacy, która teraz pracuje w nieruchomościach i przygotowuje się do szkolenia nauczycieli jogi, widzi skutki swojej praktyki jogi w każdej części swojego życia. Opisuje siebie jako bardziej cierpliwą, precyzyjną i szczegółową zorientowaną niż przed uszkodzeniem mózgu i jest w stanie podejmować lepsze decyzje biznesowe. Zmieniły się jej nawyki żywieniowe - zjadła fast food przed krwotokiem, ale teraz uwielbia gotować, spędzać długie czas na zakupach jedzenia, siekanie warzyw na tydzień i pakując jedzenie do pracy. I spędza więcej czasu na pogłębianiu relacji z długoletnimi przyjaciółmi, zamiast wypełniać swój kalendarz wydarzeniami z udziałem dużych grup zwykłych znajomych. Mówi, że wspólnym wątkiem jest to, że żyje swoje życie z większym poczuciem celu i intencji. Mówi, że pod pewnymi względami czuje się zupełnie inną osobą niż ta, którą była przed krwotokiem. Ale czuję, że ta osoba musiała zawsze tu być.

Dla siebie

Nauczyłem się dla mnie joga, aby dyscyplinować się na własną korzyść.

Larry Sherman wiele przetrwał: nadużywanie substancji, doświadczenie bliskiego śmierci jako marynarka wojenna w pustynnej burzy i rozwód, który pozostawił mu odpowiedzialność za wychowanie swoich dzieci. Ale żaden problem nie wydawał się tak nie do pokonania, jak jego waga, co w najcięższym najcięższym przekroczyło 540 funtów. Poprzez jogę Larry znalazł wewnętrzną siłę, by odwrócić swoje życie.

fryzura flow

Objadanie się Larry'ego zaczęło się jako sposób na radzenie sobie z samotnością, depresją i zespołem stresu pourazowego. Odmówiłem powrotu do alkoholu, więc jedzenie było dla mnie, mówi. I zjadłem furię. Budziłem się rano i poszedłem do bajgla, zjadłem dwa lub trzy bajgle i piłem filiżankę kawy. W drodze do domu kupiłbym dwa lub trzy tuziny pączków. Potem pojechałem prosto do chińskiego bufetu i jadłem tam przez dwie godziny, a potem wracałem do domu i jadłem pączki. Byłem chory i zmęczony i nie mogłem oddychać. Spędzałem każdej nocy, czekając na śmierć.

Larry był w programach uzależnienia od żywności i poza nim, aw 2006 r. W wieku 47 lat postanowił spróbować ponownie. Wiedziałem, że muszę podjąć decyzję o życiu lub śmierci, mówi. Zdecydowałem się żyć. Ale wiedział, że sama zmiana nawyków żywieniowych nie wystarczy. Pewnego dnia na targach zdrowia poznał nauczyciela jogi, który zachęcił go do wypróbowania jogi. Larry zaczął uczęszczać na zajęcia w Shelter Yoga w Detroit, gdzie jego nauczyciel i koledzy uczniowie musieli mu pomóc w pozach, wspierając ręce i nogi. Nie mogłem chodzić. Mówi, że nie mogłem nawet stać przez długi czas. A oto 480 funtów i robiłem pozycję pół księżyca. Wciąż chodził na zajęcia i, ku swojemu niedowierzaniu, stwierdził, że robił gołąb, a potem łódź.

His size made the poses difficult and sometimes painful, but his teachers urged him to keep practicing. Each time I did, I got more flexible and wowed myself with what I could actually do if I breathed and tried and never gave up on myself, he says. As asana became a regular part of his life, Larry discovered that his body was capable of moving with grace, and even of providing him with moments of pleasure. He found his self-confidence increasing—and with it the will to stick with the food-addiction program, something he hadn’t been able to do in the past. Over the next six months, he dropped 100 pounds. You don’t want to abuse your body when you know how good it can feel, he says. When you have felt the magnificence of your body in a vinyasa class or a slow flow class, then you know that you’re making a bad choice when you eat 10 pieces of fried chicken or half a pizza.

Dzisiaj Larry waży 180 funtów i pracuje w szpitalu rehabilitacyjnym narkotyków i alkoholu, gdzie mentoruje młodych dorosłych. Joga uczy, jak się rodzić, dbać o siebie, mówi. Byłem w wojsku, więc uczą cię dyscyplinowania dla nich. Ale nauczyłem się dla mnie jogi, aby dyscyplinować się na własną korzyść.

Odkryj True You

Pewnego dnia siedziałem w pozycji lotosu z zamkniętymi oczami i widziałem, jak ktoś siedzi przede mną, patrząc na mnie. To była piękna kobieta. I pomyślałem: „O mój Boże, czy to ja jestem?”

W wieku 40 lat Rachel Eliason jest zarejestrowaną pielęgniarką, początkującą pisarką i kochającą matką 12-letniego syna. Ale zaledwie cztery lata temu żyła swoim życiem jako kimś, kim nie była - ktoś o imieniu Richard. Joga i medytacja dały Rachelowi wgląd w kontakt z prawdą o tym, kim naprawdę była, i odwagę przyjęcia życia jako osoby.

pomysły na tatuaż z półrękawem dla mężczyzn

Rachel urodziła się biologicznego mężczyzny i jako dorosły pobiła się i spłodził dziecko, ale walczyła przez całe życie z zamieszaniem co do swojej tożsamości płciowej. Po rozwodzie pięć lat temu próbowała żyć jako homoseksualista, ale nadal czuła się niespokojna. Oczywiste było, że to nie była odpowiedź, mówi. Nadal miałem do czynienia z kimś innym. Nie miałem ze mną radzenia sobie.

Rachel od lat miała regularną praktykę jogi i medytacji, ale zaczęła spędzać więcej czasu ze swoją praktyką, szukając odpowiedzi i próbując połączyć się z tym, kim była. Mówi, że to było w medytacji, że po raz pierwszy mogła postrzegać siebie jako kobietę. Pewnego dnia siedziałem w pozycji lotosu z zamkniętymi oczami, mówi, i widziałem kogoś siedzącego przede mną, patrząc na mnie. To była piękna kobieta. I pomyślałem: „O mój Boże, czy to ja jestem?”

Wizja nie była tak zaskoczeniem, jak potwierdzenie czegoś, co zawsze znała podświadomie, ale była to realizacja, którą potrzebowała, aby iść naprzód. Mówi, że zawsze było to z tyłu głowy, ale było to coś, czego bardzo świadomie starałem się unikać. Uświadomiłem sobie, że może to nie była tylko fantazja. Może to było prawdziwe. Może to może się zdarzyć.

Praktyka Asany Rachel utrzymywała ją w kontakcie z jej ciałem i pomogła utrzymać umysł w czystości i swobodnej osądowi, gdy rozpoczęła długi i trudny proces transowania płci, który początkowo polegał na zmianie rzeczy zewnętrznych, takich jak jej imię i ubranie, a także przyjmowanie hormonów. Zbyt wiele życia spędziłem, próbując poradzić sobie z wieloma problemami, będąc intelektualistą - jak myślenie, że moje uczucie jak kobieta nie było prawdziwe. Joga pomogła mi zamieszkać własne ciało i po prostu być sobą, mówi.

Jej praktyka pomogła jej również poczuć się komfortowo ze sposobem, w jaki jej ciało naturalnie chciało się poruszać i wyrażać. Jako mężczyzna zawsze trzymałem ręce razem, kiedy rozmawiałem, aby powstrzymać je przed poruszaniem się, ponieważ wyglądało to kobiecym, mówi. Nauczyłem się kontrolować sposób, w jaki chodzę, ponieważ moją naturalną tendencją jest bardziej kobiecy spacer; Zamiast budować nową kobiecą osobowość, było to bardziej kwestia puszczania i pozwolenie moim ciału robienie tego, co uważało za najbardziej naturalne. A joga była w tym ogromną pomocą.

Dzisiaj, w miarę kontynuowania procesu transowania płci, Rachel cieszy się z pomieszczenia, które kiedyś ją przyćmiło. Jej praktyka jogi jest ciągłym przypomnieniem, że osiągnięcie najprawdziwszego wyrazu siebie wymaga czasu.

Po pewnym czasie zaczynasz cieszyć się procesem i zdajesz sobie sprawę, że nie chodzi tylko o wynik końcowy, mówi. Ludzie myślą, że zmiana seksu jest czymś, co robisz. Ale nazywamy to „przejściem”, ponieważ jest to proces. Nikt nie chce przechodzić na miesiące przebywania na hormonach i przygotowywania się do operacji. Ale musisz zacząć od tego, gdzie jesteś i co masz. Musisz być cierpliwy i pozwolić, aby proces się rozwinął.

Artykuły, Które Mogą Ci Się Spodobać: