Były urzędnik Banku Światowego pomaga rozwijać się organizacje non -profit jogi.
Dr Rob Schware, szef Daj Fundacja Yoga oraz doradca z Rady Służby Jogi - z czego promuje projekty charytatywne - potwierdził swoją drogę do pracy w Seva w niekonwencjonalny sposób. Jego kariera przyniosła zaskakujące obrót, gdy miał 54 lata. Pracowałem w grupie Banku Światowego od prawie 20 lat, nadzorując portfolio setek milionów dolarów w projektach i planowałem wcześniejszą emeryturę, mówi Schware. Przez ponad dekadę był także zapalonym studentem jogi.
Zobacz także Dobra karma: 4 organizacje jogi pomagające w haiti po trzęsieniu ziemi
W połowie treningu nauczycieli jogi w Ashtanga w 2006 roku Schware miał moment Eureka: zdałem sobie sprawę, że nie będę nauczycielem jogi. Zamiast tego chciałem zastosować jogę do problemów społecznych. Schware wiedział, że jest dobry w tworzeniu sieci, zbieraniu pieniędzy i zarządzaniu projektami. Zadzwonił więc do swojego pierwszego nauczyciela jogi, Beryl Bender Birch, aby burzy mózgów.
Bender Birch wymagała absolwentów swoich szkoleń nauczycieli w trudnej sytuacji
Zobacz także Ucieczka do więzienia: wolność przez jogę w San Quentin
Cztery główne programy Fundacji wspierają stosowanie jogi dla: długoterminowego powrotu do zdrowia po nieuporządkowanym jedzeniu, leczeniu weteranów, rehabilitacji w więzieniach, zwiększaniu konwencjonalnych 12-etapowych programów uzależnienia oraz poprawy odzyskiwania pacjentów z rakiem i osób, które przeżyły. Schware mentoruje teraz nauczycieli jogi, którzy chcą założyć organizacje jogi lub rozszerzyć skalę i zakres swoich programów. Schware mówi, że chcę oddać nauczycielom jogi, którzy zrobili dla mnie tyle podczas mojej kariery w Banku Światowym. Nie będę odpocząć, dopóki dziesiątki tysięcy nauczycieli jogi nie przyniosą swoich umiejętności z macie „przywileju” i do okopów potrzeb na świecie.
