<

Wysłanie mojego pierworodnego na uniwersytet było o wiele trudniejsze, niż sobie wyobrażałem. Nigdy nie zapomnę wrócić do samochodu z mężem i młodszą córką po zrzuceniu i uświadomienie sobie, że moja dziewczyna z college'u nie przychodzi z nami. Próbowałem zrównoważyć moje Rosnąca panika Przypominając sobie chwilę tego następnego rozdziału. Moje dziecko dostało się na studia! Wytyczyła własną ścieżkę! Byłem z niej taki dumny! I w każdym razie, czy praktycznie nie wepchnęła nas tam do samochodu? Dziewczyna była gotowa początek .

Więc złapało mnie to, gdy nie 12 godzin później wykonała pierwsze z wielu łzawych połączeń w domu. Była przytłoczona i samotna. Nienawidziła jedzenia. Jej bajkowe światła nie działały. Chciała wrócić do domu. Obiecałem jej, że to uczucie było tymczasowe, że sprawy się poprawi. Powiedziałem jej, żeby poświęciła czas.



Rzeczywiście, wkrótce się osiedliła, ale wraz z upływem miesięcy wyczułem obciążenie równoważenia naukowców z nostalgia i żarłoczne nowe życie towarzyskie. Jestem tak zestresowany, że napisała do mnie każdej nocy. Podczas połączeń FaceTime skanowałem jej twarz w poszukiwaniu dowodu, że dbała o siebie. I chociaż zapewniła mnie, że ma wystarczająco dużo snu i nie imprezuje zbyt mocno, jej strona na Instagramie zasugerowała inaczej. Ponadto były nasze różne definicje samoopieki: dla mojej córki oglądanie filmu w łóżku o 3 nad ranem, z pięcioma jej przyjaciółmi liczonymi jako przestoje.



Szybko dowiedziałem się, że mam bardzo mało - zero - Kontrol nad tym, jak spędza swój czas. Ale to nie powstrzymało mnie od oferowania strategii, które pomogą jej poradzić sobie z jakąkolwiek sytuacją. Jedną rzeczą, którą zasugerowałem, jest medytacja.

Przekazywanie pomocnych narzędzi

Zacząłem praktykować medytację 15 lat temu po tym, jak pewnej nocy zostałem oślepiony atakiem paniki. Natychmiast zapisałem się do programu MBSR, który uspokoił mój nieobowiązkowy układ nerwowy i dokonał rekolekcji paniki. Moja córka i ja jesteśmy podobnie zbudowane. Ma moją miłość do natury, moje poczucie humoru i mój niepokój. Nie mam więc wątpliwości, że problemy mojej córki - zwracające się do myśli, bezsenność, ataki smutku - będą dobrze zareagować na praktykę uważności.



Badanie po badaniu wykazało, że niezależnie od tego, czy jesteś mamą, mnichem, czy matematycznym, medytacja fabryka. Prosty akt skupienia się na oddechu spowalnia wystrzelony mózg. Obniża również poziomy kortyzolu i zwiększa samopoczucie. I budowanie uważności Tolerancja na stres u dzieci, ucząc ich akceptowania - a nie reagować na sytuacje Difficult. Nie mówię, że medytacja jest lekarstwem i To nie zadziała dla wszystkich , ale może to być tanie i wydajne narzędzie w arsenale zdrowia psychicznego mojej córki.

projekty ciętych szumów

Raczej cieszyła się medytacją, kiedy była mała, szczególnie jeśli oznaczało to czołganie się mi na kolanach. Gdyby miała ciężki dzień w szkole lub ucieczkę z przyjacielem, krótka medytacja może szybko ją uzasadnić. Medytacja była przytulna, była cicha, był razem czas - i było o wiele łatwiej przed wprowadzeniem technologii.

W latach, odkąd telefony komórkowe i media społecznościowe stały się wszechobecną częścią życia nastolatków, badania ujawniły negatywny wpływ na zdrowie psychiczne nastolatków. Ostatni raport CDC wyjaśnił jedno: nasze dziewczyny bolą. W 2021 r. 60 procent nastoletnich dziewcząt zgłosiło uporczywe uczucie smutku i beznadziejności; 18 procent doświadczyło przemocy seksualnej. Nie do pomyślenia jedna na trzy dziewczyny w USA poważnie rozważała samobójstwo.



Teraz dodaj środowisko college'u. Według jesieni 2021 National College Health Assessment , 22 procent studentów osiągnęło znaczniki na dużą depresję, a 40 procent uzyskało ocenę ogólnej depresji. Lęk, myśli samobójcze, zaburzenia odżywiania i nadużywanie substancji kwitną w warunkach college'u. Bycie przynajmniej jednym lekiem jest praktycznie podane w rezydencji mojej córki.

Medytacja jest supermocarstwem

Dla mnie medytacja byłaby jak tajna supermocarstwo, aby zająć się stresem wschodzących dorosłych - ale spróbuj powiedzieć to mojemu dziecku.

Medytacja po prostu nie działa dla mnie, mamo, to ciągłe refren, który teraz słyszę od mojego niewoli. Słyszę, że medytacja jest trudna i nudna i nie czuję się wystarczająco lepiej. Dlaczego miałbym medytować, skoro czuję się o wiele lepiej, zamawiając jedzy?

Czy medytowałeś, kiedy byłeś w moim wieku? jest pytaniem, które często lobowuje mi na drodze. Gniewam, a następnie wyjaśniam, że niestety medytacja po prostu nie była dostępna, kiedy dorastałem tak, jak jest teraz. (Dlatego zmuszono mnie do dekompresji, oglądając operę mydlaną - ale zostawiam tę część.) Cóż, to wygodne, mówi z przewróceniem oczu.

Pomaganie ukochanej osobie w zobaczeniu światła

Czasami piszę do niej krótkie, z przewodnikiem medytacji z YouTube, wybierając te z najmniejszą klimatą w nowym wieku i z narratorami, którzy nie brzmią jak jej matka. Kiedyś słuchała jednego z nich i przyznała, że ​​było to trochę miłe.

Oczywiście odpowiedziałem moim znakiem towarowym nadmiernym entuzjazmem: to takie wspaniale! Rzuciłem się i to jest takie krótkie! Możesz to łatwo zrobić przed snem. Może możesz mieć nocny rytuał: filiżanka herbaty, a potem medytacja, a potem spać z książką - może to Pema Chodron Jeden ci wysłałem - czy przyjeżdża?

Tak, może, mówi, odcinając mnie, ktoś jest u moich drzwi, mamo. Muszę iść.

podciętych mężczyzn

Ale jest 11:30 w nocy… Rozpowszechniam. I to wtorek!

Trzask.

Pobudka dla nas obu

Pewnego dnia miałem objawienie.

Przed snem nie będzie rytuału, nie popijając herbaty ani przygotowywania się do snu, czytając książki duchowe. Nie ma czegoś takiego jak czas na wietrze, gdy jesteś studentem pierwszego roku.

Moja córka jest setki mil dalej. Ona żyje swoim życiem. Ciężko pracuje i ciężko bawi się. Muszę też przypomnieć sobie, że tylko dlatego, że nie słyszałem od niej od tygodnia, nie oznacza, że ​​jest zwinięta w pozycji płodowej w ciemności. W rzeczywistości każdy tekst nie Wyślij oznacza problem, który została rozwiązana sama.

Jasne, prawdopodobnie popełnia błędy, dusząc strach, a czasem radzi sobie z niepokojem w niezdrowy sposób. Ale o to chodzi: moja córka musi sama przyjść do medytacji. Musi być gotowa zwolnić wystarczająco długo, aby usiąść - nudzić się i podrażniając, usiąść z bolesnymi wspomnieniami, usiąść ze smutkiem. Jeśli ktoś wie, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, to ja.

Co ma zrobić rodzic?

Kolejne objawienie: nie jestem odpowiedzialny za szczęście mojej córki - i to mnie zabija. Wszystko, co mogę zrobić, to dać przykład. Oznacza to opiekę nad moim zdrowiem fizycznym i psychicznym, pracując nad moją energią reaktywną, kiedy wróciła do domu - i, och, tak - wysyłając własną nierówną praktykę medytacyjną.

Ponieważ jestem szczery, prawie wszystko, co sugeruję, ponieważ moja córka jest zakorzenione w czymś, czego potrzebuję równie bardzo sam. Kim jestem, aby ocenić jej myśli wyścigowe, gdy mój własny mózg jest jak przechylenie w połowie czasu? Jak mogę oczekiwać, że 20-latka usiądzie ze swoim dyskomfortem, jeśli nie mogę zaprzyjaźnić się z własnymi myślami wywołującymi wiąże?

francuska fryzura uprawna

Niezbędne jest, aby usiąść czas, aby usiąść i cicho obserwować tsunami irracjonalnych obaw, że regularnie zalewa mój mózg - w tym strach przed nią. Wiem, że muszę je wpuścić, ale nie zapraszać na pobyt na herbatę - choć, co prawda, ta ostatnia część to wysokie zamówienie. Jeśli chodzi o moje myśli, zawsze jestem gotowy na herbatę i czat.

Ale zawdzięczam jej to - całej mojej rodzinie - okazać się najlepszą wersją siebie, więc będę nadal ćwiczyć to, co głoszę i zobowiązuję się do codziennej medytacji. Jeśli chodzi o moją córkę, przypomnę sobie, że kiedy uczeń będzie gotowy, nauczyciel się pojawi.


O naszym współpracowniku
Chris Deacon to pisarz, filmowiec z Toronto i Yogi. Jej praca pojawiła się Chatelaine, Broadview, Toronto Life, I Dzisiejszy rodzic, między innymi.

Artykuły, Które Mogą Ci Się Spodobać: