Stylesway VIP: Jak dostałeś się do jogi?
Chelsea Jackson: W 2001 r. Przybyłem do jogi przez gorącą jogę, aby zarządzać problemami zdrowotnymi, w tym wysoki poziom cholesterolu i stawów. Potem w 2004 roku przechodziłem utratę mojego najlepszego przyjaciela, który został zamordowany i znaleziono Kość , miejski, klasyczny aśram jogi w Atlancie. Joga stała się terapeutyczna, kiedy zacząłem uczyć się od mojego nauczyciela Swami Jaya Devi, jak zagłębiać się w moją praktykę, poza fizyczną. Później przeprowadziłem szkolenie nauczycieli jogi w Kashi w 2007 roku. Teraz uczę jogi Hatha i dużo regeneracji Vinyasa.
Zobacz także Uzdrawiające złamane serce: praktyka jogi, aby przejść przez żal
SV: Czy możesz wyjaśnić, w jaki sposób praktyka pomogła ci terapeutycznie?
CJ: Nauczyłem się różnych ćwiczeń oddechowych i różnych sposobów konfrontacji z traumą. Joga i medytacja pomogły mi zbliżyć się do tej okropnej rzeczy, którą chciałem wypchnąć z umysłu w sposób, który ją przyjęła i wykorzystał jako narzędzie do przekształcenia mojego spojrzenia na życie.
Zobacz także Ścieżka nauczania jogi Hala Khouri oparta na urazie
SV: W tym czasie uczyłeś szkoły podstawowej. Jak joga przenikała się do tej części twojego życia?
CJ: Byłem pod dużym stresem w klasie, więc wprowadziłem tam ćwiczenia oddechowe. Było to bardzo restrykcyjne środowisko w szkole tytułu 1, ale zauważyłem, że cały pokój zaczął się zmieniać. Dzieci były o wiele bardziej współczujące dla siebie i siebie. W końcu przeprowadziłem kolejne szkolenie, specjalnie dla nauczania dzieci, z jogi w Nowym Jorku. Rok później postanowiłem dokonać doktora na Uniwersytecie Emory, aby zbadać integrację jogi, szczególnie z młodzieżą ze społeczności marginalizowanych.
Zobacz także Jak joga w szkołach pomaga odstresować dzieciom
SV: Na czym koncentrowała się Twoja rozprawa?
CJ: Mój doktorat polegał na użyciu jogi jako narzędzia do rozwoju krytycznego czytania i pisania i mojego doświadczenia z Joga, literatura Że stworzyłem w Spelman College, mojej szkole licencjackiej. Pracowałem z Teen Girls, wszystkie zidentyfikowane jako czarne lub afroamerykańskie, ale pochodziły one ze szkół czarterowych, szkół prywatnych i szkół tytułu 1, więc z szerokiego zakresu środowisk. Celem obozu, czyli w tym roku 15-25 czerwca, jest zachęcenie dziewcząt do krytycznego myślenia o świecie, w którym się angażują. Czytamy wiersze kolorowych kobiet i instruktorzy jogi wolontariuszy uczą motywu poezji, a następnie dziewczęta mają szansę stworzyć własne wiersze i rozmawiać o własnych doświadczeniach.
Zobacz także Dobre nagrody Karma SV
SV: Tak fajnie. Czego nauczyłeś się od pierwszego roku w jodze, literaturze
CJ: Nauczyłem się tak samo od dziewcząt, jak nauczyły się ode mnie i innych instruktorów. Mieli odwagę dzielić się swoimi doświadczeniami i sposobami, w jaki radzą sobie z seksizmem i rasizmem jako młode czarne dziewczyny na tym świecie. Dzielili się także doświadczeniami i rozpakowali swoje uczucia dotyczące marginalizacji. Dorosłe kobiety często nie mają odwagi dzielenia się takimi doświadczeniami. Ale nastoletnie dziewczyny upoważniły mnie do mówienia mojej prawdy, by nie bać się szczerze mówiąc, gdzie jestem. Dowiedziałem się również, że nie możesz przejść do programu z sposobem myślenia, że komuś pomożesz, że jest to jednokierunkowa ulica. Była przestrzeń o wzajemnym szacunku i wspólny program nauczania. Ludzie, którym staramy się służyć, mogą służyć, wzbogacać i pobudzić nas na różne sposoby.
Zobacz także Parowanie sztuki jogi dla zagrożonych nastolatków
SV: Mówisz o roli przywileju w swojej pracy. Czy możesz wyjaśnić?
CJ: Przywilej jest czymś, co może uczynić nieznanym niewidocznym. Przywilej nie czyni cię złym człowiekiem; Jednak odmawianie głosów i doświadczeń osób dotkniętych twoim przywilejem jest szkodliwe. Przywilej jest względny i może się zmieniać z ustawienia. W przypadku niektórych społeczności, z którymi pracuję, muszę również sprawdzić swój przywilej. Chociaż mogę nie mieć przywilejów w niektórych przestrzeniach z powodu mojej płci lub rasy, moje wykształcenie i zdolne ciało dały mi przywileje w innych przestrzeniach. Im bardziej uznam mój przywilej, tym więcej empatii i otwartości muszę uczyć się od innych. I ważne jest, abyśmy pamiętali jako nauczyciele jogi, że chociaż joga mogła dla nas działać, nie zawsze może mieć taki sam rezonans z innymi ludźmi. Widzę jogę jako narzędzie do demontażu ucisku strukturalnego. Może pomóc nam przesłuchać systemy, które stale nas wkładają w pudełka lub marginalizują nas.
Zobacz także Leadership Lab: Chelsea Jackson na temat władzy, przywileju i praktyki
SV: Twój blog, Chelsea uwielbia jogę , to także platforma do rozmów na temat jogi, rasy i przywilejów, prawda?
CJ: Tak, Chelsea uwielbia jogę jest dedykowany dla oświetlających głosów, które zostały zmarginalizowane. I to nie tylko dla ludzi kolorowych. Wszyscy musimy nadal zapraszać ludzi do rozmowy i zwiększać liczbę i różnorodność ludzi siedzących przy stole podejmując decyzje. Jeśli nie widzisz swojej refleksji w szkoleniach jogi i nauczycieli jogi, trudno uwierzyć, że tam należysz. Kiedy zacząłem ćwiczyć jogę, była tylko garstka ludzi, którzy wyglądali jak ja, z którymi mogłem o tym porozmawiać. Ilekroć widzieliśmy osobę koloru w dowolnym miejscu w dużej publikacji, było to takie święto, ponieważ była to taka anomalia. Kiedy nie widzisz zróżnicowanej liczby osób ćwiczących samoopiekę, może wysłać wiadomość „Ludzie tacy jak ja nie wiedzą, jak dbać o siebie”. Jest coraz lepiej i jestem podekscytowany widzeniem różnych zdjęć, niezależnie od tego, czy odzwierciedlają różne kolory, rozmiar, czy cokolwiek innego, w ciągu ostatnich kilku lat. Słychać więcej głosów.
Zobacz także Praktyka przywództwa
SV: Wspominasz rozmiar, w jaki sposób obraz ciała pojawia się w Twojej pracy?
CJ: W mojej własnej praktyce, kiedy zbliżyłem się do jogi ze ściśle fizycznej perspektywy i codziennie robiłem gorącą jogę, czasem wiele razy dziennie, czułem się niezrównoważony - fizycznie, emocjonalnie, psychicznie, duchowo. Czułem się, jakbym musiał mieć określony typ ciała. Ale kiedy zacząłem uczyć się o różnych ścieżkach jogicznych, pomogło mi to zrównoważyć moją praktykę jogi i przyjąć moje ciało. W obozie mówimy o tym, jak niewygodne są uprzedmiotowienie mediów. I dzięki mojej pracy z Koalicja jogi i obrazu ciała , Mówię w całym kraju o wyścigu, przywilejach i uważności.
Zobacz także Nowa kampania koalicyjna jogi i wizerunku ciała przypomina nam, że joga jest piękna dla każdego ciała
SV: Co dalej?
CJ: Mój narzeczony, Shane i ja założyliśmy organizację non-profit o nazwie Red Clay Yoga, po kolorze gleby Georgia. Nasz zespół koncentruje się na szkoleniach różnorodności dla nauczycieli i nauczycieli jogi, którzy pasjonują się pracą ze społecznościami marginalizowanymi. Istnieją moduły szkoleniowe dla kulturowo responsywnych sposobów nauczania jogi i dyskusji na temat różnych strategii rozwiązywania konfliktów. Nasze szkolenie opiera się na czymś, co nazywa się sprawiedliwością regeneracyjną, narzędziem medytacyjnym, które jest używane w wielu niedocenianych szkołach, szczególnie w Kalifornii. Wzięliśmy jogę i sprawiedliwość regeneracyjną w taki sam sposób, jak dla jogi, literatury
Zobacz także Tessa Hicks Peterson: Sprawiedliwość społeczna, świadomość jogi nierówności














