<
Yoga style

Kiedy mówię wam setki książek co roku przekraczają moje biurko, mam na myśli to. Redaktorzy personelu w publikacjach Wellness otrzymują recenzję kopie i rękopisów - najczęściej sprzedaży miłości własnej, radykalne szczęście, obiecując zmieniać życie - każdy dzień. W Stylesway VIP interesujące stają się elementami konstrukcyjnymi fortec na biurku. Niewielu jest czytanych w całości. Nikt nigdy nie wpłynął na moje życie w żaden znaczący sposób.

Zacząłem czytać O byciu człowiekiem Jeden szczególnie samotny weekend marszowy, kiedy moi przyjaciele i mąż imprezowali w domu HGTV, który wynajęliśmy od Airbnb na przyjęcie urodzinowe. Zamiast biesiady w skalistych górach, byłem w pozycji płodowej, myśląc o śmierci - ponieważ endometrioza to morderstwo i to kolejna historia. Przyniosłem do domu kopię recenzji Jennifer Pastiloff's O byciu człowiekiem: A Memoir of Waking Up, Living Real, and Listening Hard, Po prostu dlatego, że rozpoznałem jej imię na Instagramie. A może dlatego, że magia jest prawdziwa, a wszechświat oferował mi gałęzie oliwne. Lubię nie wiedzieć.



style pasków

Wspomnienie Pastiloffa znakomicie szczegółowo opisuje jej własny triumf nad anoreksją i nienawidzącą siebie napędzaną okaleczającą depresją-oraz podobne przemiany kobiet w jej rekolekcjach i warsztatach, których świadczy jako jakiś anomalny nauczyciel jogi/guru siostry. Nagle wycinałem post-it, aby zaznaczyć fragmenty, podkreślając słowa, które musiałem usłyszeć i dalej słyszeć, oraz wysyłając SMS-y ze zdjęciami akapitów iPhone'a znajomym, których własne dusze wydawały się również skoczyć ze stron manifestu, który rezygnuje z niedoskonałości i wstrząsając własną wątpliwości. Poczułem wzrost kosmicznego połączenia - widzi się przez nieznajomego. Więc zrobiłem coś odważnego, niezwykłego i trochę przerażającego. Wysłałem wiadomość Jen i powiedziałem jej, jak się czuję, jakby rozmawia bezpośrednio do mnie. Że czułem się trochę głupio, mówiąc jej to w ogóle, ale Pieprzyć to, prawda ? Że chciałbym uczestniczyć i pisać o tym, że jest ludzkim odosobnienia we Francji w maju. I czy mogłaby zaoferować obniżoną stopę mediów lub gościć członka prasy - Ako mnie?



Trzy miesiące później, gdy staram się umieścić piękno i absurdalność ostatniego tygodnia na papierze - siedem dni spędzało warsztaty i śmiech i tańczenie, pływanie oraz gwiezdlenie i trzymanie rąk i serc w marzycielskim PRZEWODNIKA PRZEKŁADA Z niektórymi z najbardziej olśniewających ludzi, jakie kiedykolwiek spotkałem, nie mogę przestać myśleć: Ta książka faktycznie zmieniła moje życie.

Oprócz trwałych przyjaźni i cennych wspomnień, odchodzę z narzędziami, które codziennie jest trochę jaśniejsze. Zobaczyć piękno w sobie i innych i uciszyć ten mały głos, który mi mówi, że nie jestem wystarczająco dobry; że powinienem był już opublikować własną książkę; że jestem za, nie zasługującym lub złą żoną lub zbyt grubą lub niekochaną.



Oto tylko kilka sposobów, w jakie nauczyłem się otwierać i kochać siebie bardziej - i ty też możesz.

Zobacz także 5 pozami, aby zainspirować więcej miłości własnej, mniej samokontroli

Yoga style

1. Bądź łowcą piękna

Polowanie na piękno oznacza rozglądanie się i liczenie tylu wspaniałych, niesamowitych cudów, które możesz podjąć w tym momencie. Dźwięk deszczu na dachu. Chmury rozdzielające się na niebie. Szczenięta. Baby Feet. Zapach grilla i świeżo wyciętej trawy i chmielowej IPA. W rzeczywistości nie można być nieszczęśliwym i niewdzięcznym, gdy zbierasz cudowne rzeczy. Krzywy uśmiech konsjerża, nawet po spóźnieniu się na lot (zrobiłem to w drodze do tego odosobnienia). Fakt, że ludzie nawet wiedzą, jak latać. Polowanie na piękno. Będziesz zaskoczony. Im więcej piękna szukasz i doceniasz o osobie, miejscu lub doświadczeniu - obfitując wewnętrzny monolog o tym, co cię denerwuje (krzyczące dziecko, niemożliwie małe siedzenia samolotowe, bez miejsca w koszu na szczycie kosza) - bardziej ci się spodoba. Miłość i współczucie to tylko mięśnie. Używaj ich na innych, gdy zbyt trudno jest ich użyć na sobie, a wkrótce trudno będzie pamiętać, dlaczego byłeś tak samokrytyczny.



2. Wyrzuć swoje pudełko Just-A

Nikt nie jest tylko jedną rzeczą. Nie jesteś tylko mamą, tylko instruktorem jogi, tylko nauczycielem. Wszyscy mamy tłumik. Ciągle ewoluujemy i rozwijamy się i stajemy się lepszymi i najlepszymi wersjami nas samych. I to jest najważniejsza część: nie ma harmonogramu.

Podczas rekolekcji dzieliłem przestrzeń z kobietami, które osiągnęły wiele godnych pozazdroszczenia rzeczy w różnym momencie ich życia. Jeden opublikował książkę w latach 60. Jedno miało swoje pierwsze dziecko w wieku 20 lat, a drugie miało jej 41. Wszyscy chodziliśmy po pokoju i wymieniliśmy rzeczy, których się baliśmy - zasłaniamy, że byliśmy za późno lub opuściliśmy nasze strzały. Nie chcę dzieci, ale boję się nie mieć dzieci. Obawiam się, że nigdy nie opublikuję mojej książki ani nie piszę do telewizji lub filmu ani nie potkną się ani poczuj się uwielbiane.

pomysły na tatuaże dla mężczyzn ze znaczeniem

Jedna szczególnie żywa, inteligentna, odnosząca sukcesy kobieta wyznała, że ​​w wieku 31 lat obawiała się, że straciła szansę na miłość. Och, jak pokój wyśmiał się z jej postrzeganej rozczarowania: Jesteś wspaniały! Jesteś taki młody! Jesteś taki niesamowity! Będziesz miał wszystko! Masz tyle czasu!

Ale jej obawy są prawdziwe dla niej i warte walidacji. Wszyscy boimy się rzeczy, które się nie spełnią. Łatwiej jest spojrzeć na ludzi wokół nas i zapewnić ich, że ich zmartwienia są śmieszne i bezpodstawne I oczywiście przed nami są wspaniałe rzeczy . Ale o wiele trudniej jest to zrobić dla siebie. Pomyśl o ludziach, których znasz i kochasz w swoim życiu. Czy myślisz o nich jako tylko _____? Jestem pewien, że nie. Przestań myśleć o sobie w ten sposób.

3. Outsmart twój wewnętrzny dupek

Twój wewnętrzny dupek (IA) to głos wstydu i degradacji, który mówi ci, że jesteś okropny i nikt cię nie lubi i nigdy nie spełnisz swoich marzeń i jesteś głupi, że nawet ich nie chcesz. A przynajmniej tak mówi mi mój. Każdy IA jest inny. Ale wszyscy mają jedną wspólną cechę: są otworami A. IA nigdy nie przestanie próbować opowiadać, co Jen nazywa bzdurne historie: wiadomości o samooczepności lub nienawiści, które są całkowicie bezpodstawne, ale często paraliżujące. W jednym ze swoich warsztatów poprosiła nas o napisanie niektórych z naszych. Jestem zbyt pieprzony, by znaleźć radykalne szczęście. Namiętna miłość nie trwa. Nie jestem wystarczająco ważny, aby napisać to, co chcę. Nigdy nie znajdę wolności finansowej. Jestem zły w małżeństwie z powodu gównianych relacji moich rodziców.

Potem poprosiła nas o zamknięcie oczu i pomyśleć o kimś, kto sprawia, że ​​czujemy się bezpiecznie, kochani i rozumiani - i napisanie do siebie list z punktu widzenia tej osoby, zaczynając od: Gdybyś mógł zobaczyć, co widzę, wiedziałbyś o tym…

Pomyślałem o mojej drogiej przyjaciółce Hannah i o tym, jak śmieje się z moich żartów i myśli, że jestem uroczy, gdy jestem obrzydliwy i nigdy nie oceniam moich wątpliwych wyborów, o ile podążam za swoją prawdą. Skierowałem jej głos i napisałem sobie list z podziwem:

Linds,

Gdybyś mógł zobaczyć, co widzę, wiedziałbyś, że jesteś Badass B. Patrzyłem, jak się obudziłem i biorę odpowiedzialność za swoje życie w sposób tak fajny i potężny. Uwielbiam patrzeć, jak zdajesz sobie sprawę, na co zasługujesz i idziesz na to. Zawsze miałeś sposób na uczynienie wokół ciebie, którzy rozpoznali własne światło. Również twój jest taki jasny: uwielbiam widzieć, jak świeci. Jesteś silny. Jesteś odważny. Jesteś piękna. Jeszcze nie wiesz, że jesteś w połowie drogi. Kontynuować. Mam cię. Chodzę do domu.

Miłość, Hannah

Hannah jest mądrzejsza niż moja IA. Wie, że rzeczy, które mi mówi, są 99 procent nieprawdziwe. Odtąd, kiedy moja IA przerzuca się, aby poczuć się małym lub niegodnym, będę kierować Hannah, kiedy powiem, żeby uprzejmie się zamknęła.

Zobacz także 10 sposobów, aby kochać siebie (więcej) we współczesnym świecie

najlepsze markowe dżinsy dla mężczyzn

4. Przyjmują podatność

Gdy Brené Brown Ukulała termin kaca na podatność, kobieta miała mój numer. Jestem królową, że nienawidzę się do siebie po nocy polegającej na tym, że wystawiając prawdziwą jaźń na stole (ten narażenie często pomaga opracowanie moich zahamowań alkoholem, jeśli jestem szczery). Mój przyjaciel na studiach nazwał to Weirds, kiedy obudziłem kac, kalecznie obawiając się, że nikt mnie nie lubił. Powiedział, że wszyscy dostajemy budy.

I bez względu na to, ile razy obudziłem się ze wspomnianymi wędkami, nikt, kto był świadkiem mnie oburzająco sam, nigdy nie zdecydował, że nie lubią mojego towarzystwa. Jak się okazuje, jestem jedyną osobą, która pochodzi z noszenia mojego serca na rękawie.

W warsztatach Jen byliśmy bezbronni od pierwszego dnia. Zapisaliśmy nasze najgłębsze lęki o nas samych i czytaliśmy je na głos, zanim mogliśmy nawet pamiętać o imionach. Czytamy listy do naszych 16-letnich ja i wiersze, które mieliśmy tylko kilka minut na pisanie. Powiedzieliśmy sobie wszystkie okropne, kochające siebie myśli, które nasze IA wbijały nas w gardła. A wiesz co? To się uwalniało.

Nie było żadnych pozorów do nadążania. Przybyliśmy bez zbroi do bezpiecznej przestrzeni i bez niej nie umarliśmy. Kochaliśmy się bardziej, ponieważ mogliśmy się lepiej widzieć. Pisząc to teraz, obejrzałem O byciu człowiekiem i znalazłem ten fragment, który dokładnie potwierdza wszystko, co właśnie opisałem (a może odwrotnie):

Gdy moje warsztaty zaczęły przekształcać się w coś więcej niż pozy jogi, zacząłem czuć się, jakbym zakochał się we wszystkich w pokoju, którzy pozwolili być wrażliwi. I dotarło do mnie, że część, którą byłem uderzony, była stroną, którą prawdopodobnie próbowali ukryć, tak jak zrobiłem to z własną wrażliwością lub postrzeganymi słabościami. To nie ludzie są silni, wredne lub strzeżone, które sprawiły, że chciałem ich poznać więcej, który sprawił, że chciałem ich owinąć ramiona. To ci, którzy mieli snota ociekającą z nosa, szeptał Boję się , który przyznał, że nie mieli pojęcia, co robią. To ci, którzy pozwalają sobie być głupi i śpiewają głośno, ci, którzy opowiedzieli prawdę, tych, którzy z całego serca dzielili się swoimi historiami. Właśnie wtedy zaczęli zdejmować zbroję i zmiękczać, poczułem ten wzrost miłości, ten sam, który czuję teraz, kiedy mój syn mówi mamusi, lub kiedy budzi się z włosami prosto. To było uczucie, gdy ktoś był całkowicie sobą bez żadnej samoświadomości, kiedy pozwolili się zobaczyć. Co jest bardziej pożądane?

5. Daj sobie medal F’ing

Na swoich warsztatach i w swojej książce Jen opowiada historię o tym i 100: Jedna osoba na 100 może cię nie lubić. Nie próbuj zadowolić tego.

Podczas jednego z wcześniejszych rekolekcji Jen była kobieta w wielkim kapeluszu, która po prostu nie miała całego Kum-Ba-Yah. Gdy odjechała jeden dzień wcześniej, powiedziała do Jen, muszę iść. Potrzebuję joga. To są uczucia 101.

Nie zamierzałem ci powiedzieć, kontynuowała, ponieważ po prostu wygłosiłeś całą mowę o tym i 100, a ja jestem tym.

fryzury męskie z frędzlami

Oto (nieco skrócona wersja), jak ona to mówi O byciu człowiekiem:

Moda „2000”

Później tej nocy, w kuchni, kiedy rozmawiałem z kilkoma kobietami podczas rekolekcji, wspomniałem o wyjeżdżaniu kobiety, mimo że obiecałem sobie, że nie będę o tym mówić ani nie karmić, aby dać mu energię. Mój IA był jak, Dziewczyno, wiesz, że chcesz plotkować.

Więc stałem tam z winem i powiedziałem, że rzeczy takie jak: spójrz, co osiągnąłem, bycie porzucaniem studiów, czekając na to samo miejsce przez prawie 14 lat, będąc głuchy. Tak wiele pokonałem i myślę, że zawsze będzie ta osoba.

Powiedziałem wiele innych rzeczy, ale pamiętam, że jedna kobieta nie dałaby mi tego, czego szukałem. Poklepanie po plecach. Chciałem powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, że nie ssałem. Chciałem, żeby ktoś uspokoił moją IA. Kobieta właśnie słuchała.

W tym momencie uderzyło mnie objawienie, a ja powiedziałem, przepraszam, więc mogłem zadzwonić do mojego przyjaciela.

Elise, powiedziała podekscytowana do telefonu. Miałem objawienie: nikt nie da mi pieprzonego medalu, krzyknąłem. Muszę sobie dać.

Tam było. Przez całe życie czekałem na pozwolenie, czekałem na odkrycie, czekając na uznanie, wybranie, zezwolenie na zajęcie miejsca. Przez całe życie czekałem, aż ktoś mi powie, że wystarczy.

Pani, która opuściła moje odosobnienia, dała mi prezent. Podarowała mi objawienie, że musisz wykonać całą ciężką pracę, kochając siebie. W tej chwili w kuchni z tymi pańami i winem i czekoladowym ganache, w końcu zdałem sobie sprawę, że nikt nigdy mnie nie uratuje. Nikt nigdy nie da mi pozwolenia na ja. Musiałem to zrobić.

Tak więc w jednym z naszych ostatnich dni w zeszłym tygodniu siedzieliśmy razem w ciepłym słońcu na drewnianej platformie jogi w południowej Francji. Wstaliśmy jeden po drugim, i daliśmy sobie pieprzone medale. Za gwałtownie feministyczne. Za posiadanie dzieci. Za brak dzieci. Za opowiadanie trudnych historii. Do przetrwania. Za wstanie z łóżka. Do pokonania raka. Do jedzenia chleba. I wszyscy wiwatowaliśmy, śmialiśmy się i powiedzieliśmy, że cię dostałem i zachwycaliśmy się siłą i pięknem i mieliśmy to na myśli.

Lindsay Tucker and Jennifer Pastiloff

O byciu człowiekiem idzie do sprzedaży dzisiaj. Aby dowiedzieć się więcej o Jen lub uczestniczyć w jednym z jej warsztatów lub rekolekcji, odwiedź Jenniferpastiloff.com.

Artykuły, Które Mogą Ci Się Spodobać: