Zacząłem eksperymentować z Witchcraft niedługo po tym, jak zacząłem eksperymentować z jogą.
Jako dziecko kwiatowe zawsze czułem związek z Ziemią. Później, jako kolegium Student i nowo oddany praktykujący jogi zacząłem szukać alternatywnych sposobów życia, które były bardziej dostosowane do natury. Studiowałem filozofię jogi i duchowość wschodnią. Mam obsesję na punkcie zrównoważonego rozwoju i holistycznej medycyny. Dowiedziałem się o fazach księżyca i celtyckiego koła roku.
Bycie praktykiem jogi i czarów, co jest coraz bardziej określane jako czarownica jogi, oznacza połączenie uważności i samoświadomości uprawianych w jodze z szacunkiem dla natury i mistyczną energią zaprzężoną w czarów. Jest to praktyka ciągłego wplatania obu linii w styl życia, który honoruje głęboki związek naszych wewnętrznych i zewnętrznych światów.
W jego istocie Witchcraft to święto chodzenia po życiu w sposób, który ściśle łączy się z rytmami ziemi, fazami Księżyca i wzajemnym powiązaniem wszystkich żywych istot. Poczułem się przyciągany do tych podejść do życia z niezliczonych powodów, w szczególności do uznania Boskiej kobiecych w pogaństwie i redystrybucji władzy osobistej w jodze.
Studium tych praktyk rozszerzyło moje poczucie połączenia ze światem przyrody, a każda nowa warstwa, którą odkryłem, nauczyła mnie bardziej o uniwersalnej energii i tego, jak jej działanie objawiły się nie tylko w moim ciele, ale przez moje doświadczenie życia. Podczas gdy ich podejścia są często różne, ścieżki te dotykają tych samych prawd i, dla mnie, wydają się nierozerwalnie związane, służąc jako tajemnicze pojazdy prowadzące do bardziej wszechobecnego poczucia dobrego samopoczucia i pewności siebie jako wiedźmy jogi.
Czego nauczyłem się, będąc czarownicą jogi
Kiedy zacząłem uczyć jogi w 2018 roku, zobaczyłem niekończące się okazje, aby poślubić moje dwa światy. Jako nauczyciel jogi czarownicy, zapuszczam się głęboko w przestrzeń, w której uważam, że jogiczna mądrość przeplata się z pasją pogaństwa. Podczas tej podróży wiele się nauczyłem o sobie, o ziemi i nawigacji, jak naprawdę wygląda równowaga.
włosy zaczesane na bok
To połączenie praktyk głęboko wpływa na mój zewnętrzny wyraz jako nauczyciel. Wpływa moje zajęcia przypomnienia o świętości Ziemi, zachęcając uczniów do połączenia się z otaczającym ich światem przyrody. Moje sekwencjonowanie jest tworzone w celu rezonansowania w cyklach Księżyca i pory roku, tworząc środowisko, które zachęca do uważności, odkrycia i dostosowania do energii Ziemi. Jeśli mogę przekazać jakiekolwiek spostrzeżenia jako czarownice jogi od prawie 10 lat, jest to nakreślone w sposób, w jaki ułatwiam doświadczenie moim uczniom i w poniższych słowach ..
1. Bądź inspirowany przez naturę
Rozczarowany tradycyjną religią, z którą dorastałem, uważam, że natura jest ostatecznym źródłem inspiracji. Odgrywa centralną rolę zarówno w mojej praktyce jogi, jak i mojej duchowości jako praktykującej wiedźmy.
Poświęcę krótką chwilę na definicje. Używam warunków Wicca i pogańskie zamiennie, aby sklasyfikować strukturę moich duchowych praktyk na podstawie Ziemi. Pagan to termin parasolowy, który sięga 300 ne. Podczas Imperium Rzymskiego odnosiło się do każdej politeistycznej religii, która nie była oparta na Chrystusie. WICCA jest nowszym i specyficznym tytułem przypisanym syndykingu starożytnych pogańskich przekonań i praktyk rytualnych w jedną religię przez autora i antropologa Geralda Gardnera w latach 50. XX wieku.
Dla mnie Wicca była fascynującą eksploracją starożytnych praktyk dla uważnych żywych i sezonowych uroczystości. To drzwi, które pomogła moja praktyka jogi, ponieważ w ten sposób zacząłem rozumieć siebie w zjednoczeniu z większą całością, a nie oddzielić od niej.
Dostosowując się do przejść pór roku i księżyca, zacząłem pielęgnować związek z czymś większym. Każda zmiana natury stała się silnym lustrem w moim wewnętrznym świecie, które odzwierciedlało ciągłe odpływy i przepływ prądów życia. To pozwoliło mi poprowadzić moich uczniów w kierunku głębszego zrozumienia skomplikowanej wzajemnej zależności między ich światami wewnętrznymi a stale zmiennym otaczającym ich światem zewnętrznym.
Ziemia stała się moim kanałem dla większej obecności i celu. Zacząłem tworzyć sekwencje jogi wokół przejść pór roku i faz księżycowych oraz czerpać z natury, aby poinformować moje rozmowy Dharmy na początku i przez całe moje zajęcia. Studiowałem duchową energię obecnej chwili i wlewałem ją do moich nauk, pomagając uczniom w praktyce od mikro doświadczenia bycia na matach do bardziej makro doświadczenia nas, by być istotami naturalnymi w głębokim związku z tą rozległą, piękną planetą. Każdy, kto zna korzenie Wicca, wie, że to jego podstawa.
To związek, który wciąż eksploruję i rozszerzam.
Jak możesz to ćwiczyć: Wybierz aspekt świata przyrody, który fascynuje cię, czy to astrologii, medycyny roślin, fazy Księżyca, przesunięcia sezonowe, elementy itp. Wprowadź się na studia i eksplorację tego aspektu. Porozmawiaj o tym z innymi. Medytuj i dziennika. Wykorzystaj jogiczną zasadę Svadhyaya lub samozadowolenia, aby zobaczyć, jakie spostrzeżenia wasza ciekawość natury może przynieść twoje wewnętrzne wzorce.
2. Kultywuj społeczność
Po ukończeniu studiów przeprowadziłem się do Nowego Orleanu, gdzie podzieliłem się zrujnowanym dupleksem w połowie miasta z trzema moimi najlepszymi przyjaciółmi. To było chaotyczne i szorstko, ale był to jeden z najlepszych rozdziałów w moim życiu.
Zawsze byłem samozwańczym outsiderem, po raz pierwszy poczułem, że naprawdę należę. Nowy Orlean to miasto znane z jego tajemniczej historii i uroków czarownic, a nagle miałem dostęp do społeczności i nauczycieli, których nie zapewniło moje wychowanie na środkowym zachodzie.
Zacząłem szkolenie nauczycieli jogi, które upadają i regularnie uczęszczałem do kręgów księżyca i lekcji ziołowych w lokalnym aptekarze położonym wzdłuż Bayou. Te kwitnące społeczności zapewniły mi środowisko wspierające, aby odkryć i rozwijać moją praktykę. W każdy weekend byłem otoczony kręgami podobnie myślących kobiet. Studiowaliśmy oddech i wróżbiarnię. Zrobiliśmy Malas razem. Słuchaliśmy. Wspieraliśmy się nawzajem. A w nocy moi współlokatorzy wracamy do domu i zamienialiśmy holistyczne środki zaradcze lub astrologiczne spostrzeżenia z dnia. Razem z dumą przyjęliśmy naszą tożsamość jako dzikie kobiety, wspierając się nawzajem poprzez nasze duchowe zadania.
To tutaj zdałem sobie sprawę, że joga i duchowość to nie tylko samotne praktyki. Dają one możliwość bycia częścią czegoś większego - kolektywu osób, które szukają znaczenia, połączenia i wzrostu. Sangha, zwarta społeczność podobnie myślących dusz, stała się istotnym aspektem mojej podróży jogi. Nie chodziło tylko o moją osobistą ewolucję jako czarownicę jogi; Chodziło o wspólne doświadczenie podnoszenia naszych zbiorowych wibracji, a z kolei podnoszenie zbiorowej świadomości.
Pojęcie Sangha zaczęło wpływać na moje postrzeganie nauczania i praktyki. Moja osobista Sangha nauczyła mnie być pewnym siebie i dociekliwym. Nauczyło mnie, jak słuchać mojego wewnętrznego głosu i ostatecznie dzielić się tym z innymi. Po kilku latach, wraz z kilkoma dziewczynami, przewodziłem Crescent Craft Nola, grupy, która prowadziła wydarzenia społeczne dla magicznie interesujących ludzi. Tutaj zacząłem doskonalić swój głos jako duchowy przewodnik i nauczyciel. Zacząłem także prowadzić kręgi medytacyjne w pełni w moim studio jogi, łącząc moje dwa światy w jedną silniejszą społeczność. Nasze praktyki na macie i w lesie przekroczyły fizyczne i stały się sposobem na przekazanie naszej energii i intencji w potężną siłę pozytywnej zmiany.
Jak możesz to ćwiczyć: Badaj wydarzenia społeczności lokalnej, które są zgodne z twoimi duchowymi lub kulturowymi ciekawostkami. Następnie zabierz się do nich. Ważne jest to, że idziesz, nawet jeśli czuje się przerażającym, aby uczestniczyć w samotności. Im bardziej ćwiczysz swoją niezależność i osobistą władzę, tym silniejsze stanie się. Jednocześnie, tym bardziej znajdziesz społeczność z podobnie myślącymi innymi.
3. Poszukaj równowagi
Jednym z urzekających, choć nieco sprzecznych, aspektem mojego doświadczenia było nawigacja w delikatnej równowagi między oszczędnościami jogicznymi a pobłażaniem czarownic.
Paganizm, który uważam za z natury zmysłowy, obejmuje znaczenie przyjemności życia i zrozumienie, że rzeczy na świecie są niezbędne dla prawdziwej obecności i zachwyconej radości.
I odwrotnie, filozofia jogi często mówi nam, że to, czego potrzebujemy, jest już w nas, a wszystko inne jest rozproszeniem. Ta lekcja jest uważana za tak ważną, że jest wyryte w Espep, surcet, lub etyczne przykazania jogi, według koncepcji znanej jako Brahmacharya .
Zamiast uniknąć fizycznego królestwa, pogaństwu celebruje ją jako ścieżkę do oświecenia. W ten sposób widzę wiele podobieństw między Witchcraft i Tantra Joga , ponieważ zarówno podkreślają znalezienie obecności i jedności w świecie materialnym.
We wczesnych latach dwudziestych czasami rykoszetowałem między tymi skrajnościami odpustu i abstynencji, gdy szukałem równowagi. Niezależnie od tego, czy polegające na upijaniu się, czy miesiące trzeźwości, nauczyło mnie to nieocenione lekcje - przede wszystkim słuchać mojego ciała i rytualizacji jak największej liczby życia. W porządku jest wypić drinka, zamówić stek lub w pełni oddać się innej osobie.
Zamiast powiedzieć sobie, że nie powinienem, zacząłem zapytać, dlaczego coś robię. Zadałem sobie pytanie, czy ten wadą pomoże mi stać się bardziej obecnym poprzez uroczyste rytuały? Czy jest to bezmyślne powtórzenie, słabe uświadomienie znaczenia, które jest całkowicie nieinspirowane?
Walczenie jest dobre, o ile nie tracisz szacunku dla tego i dla siebie.
Jak możesz to ćwiczyć: Spójrz na działania, które już wykonujesz lub miałeś na myśli regularnie. Zadaj sobie pytanie, w jaki sposób możesz rytualizować lub romantyzować bezmyślne rzeczy, które cierpisz, i przywrócić świętowanie rzeczy, które uznałeś za coś oczywistego. Może to być proste i powierzchniowe (jak rozpoczęcie dnia pracy przez oświetlenie świec i ćwiczenie oddechu) lub większe w skali i głębiej w znaczeniu (jak migracja codziennego napoju po pracy w kierunku bardziej uważnego, cotygodniowego rytuału koktajli i rozmowy z partnerem lub przyjaciółmi). Masz ochotę cieszyć się życiem, a to jest równowaga.
Ostatecznie moja podróż jako czarownicy jogi to opowieść o obecności i celu. Nauczył mnie pielęgnować świat fizyczny, znaleźć magię w zwykłym i rozważanie każdej chwili jako bramy do oświecenia. Nie ma końca tajemnic, które czekają na tych, którzy odważą się zapuścić w królestwa ich najprawdziwszego ja, i zapraszam innych do wyruszania na tę romantyczną eksplorację.
POWIĄZANY: Czego studiowanie Witchcraft nauczyło mnie o dzikich miejscach
O naszym współpracowniku
Sierra Vandervort jest pisarką i nowoczesną wiedźmą mieszkającą w Oregonie. Od prawie dekady ćwiczy jogę i ukończyła szkolenie nauczycieli w 2018 roku. Pisze i uczy o połączeniu - połączeniu z ciałem, z naturą i potężnymi energią wszechświata. W 2017 roku założyła swoją markę medialną, Lokalny mistyk , centrum edukacyjne poświęcone uważnym, mistycznemu żyć dla kobiet. Sierra uwielbia prowadzić ludzi po swojej czarownicy, pomagając im pogłębić ich duchowe studia i rytualizować ich życie. Poprzez lokalny mistyk napisała książki, a także gościła kręgi kobiet i rekolekcje wellness na całym świecie. Aby za darmo joga i wiedźmy, znajdź Sierra na Instagramie @TheLocalmystic i dalej YouTube . I sprawdź jej książkę, Twój rok magii.














